Zespół Szkół Ogólnokształcących
w Strzelinie
Liceum Ogólnokształcące im Marii Skłodowskiej-Curie
Trzeba mieć wytrwałość i wiarę w siebie. Trzeba wierzyć, że człowiek jest do czegoś zdolny i osiągnąć to za wszelką cenę.

Maria Skłodowska-Curie
© Bartosz Kudła  2012-2024

Na tej stronie zamieszczane będą informacje na temat dawnej Szkoły podstawowej nr 1 w Strzelinie.
Lista absolwentów, zdjęcia, historie itd. Materiały można przesyłać na adres sekretariat@lostrzelin.pl

Szkoła podstawowa nr 1 w Strzelinie
W dniu 18 września 1945 roku gromadka dzieci polskich licząca zaledwie 18 osób,                                 2 nauczycielki, przedstawiciele miasta, starostwa i rodzice zebrali się przed gmachem byłego królewskiego Gimnazjum im. Cesarza Wilhelma. Ale przed tym gmachem nad gromadką dzieci wysoko na maszcie powiewała polska flaga. Tak obejmowały dzieci i nauczycielstwo w posiadanie dawną szkołę poniemiecką. Jeszcze mury oddawały słowa niemieckie, gdy zagłuszyła je pieśń – ślubowanie „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”. Powstała więc pierwsza szkoła polska nie tylko w mieście Strzelinie, lecz pierwsza w powiecie.
Kierownictwo tej szkoły objął ob. Alojzy Salomon, a pierwszymi nauczycielkami były: Maria Bielawska, Janina Szechińska. Każdy dzień przysparzał w mieście osadników, a tym samym i dzieci. Szkoła rozrastała się w oczach i zwiększał się personel nauczycielski. Z końcem roku było już 5 klas. Przybywają dzieci, ale i nauczyciele, bo szkoła to nie tylko uczeń. Szkoła to także nauczyciel. Trzecią nauczycielką jest Zofia Michalik, a następnie Zofia Jastrzębska, Albina Kosińska, Maria Gasparska, Wanda Perlak, Edward Perlak, Genowefa Denisowa, Józef Niemcewicz, Michalina Niemcewicz, Irena Lapander, Julianna Franczyk, Bronisława Dąbrowska, Genowefa Król. Cała kadra nauczycielska to nauczyciele z zawodu, z wieloletnią praktyką. To byli ludzie, którzy szli i idą w myśl słów naszego Wieszcza „...i przed narodem niosą oświaty kaganek...” Wszyscy jak jeden mąż pracują. Pracują w szkole dziennej, wszkole dla dorosłych, prowadzą prace świetlicowe, konkursy dobrego czytania, organizują wystawy artystyczne, prowadzą bibliotekę, a w pracy przyświeca im dobro naszej ukochanej Ojczyzny.
W początkach praca wśród dzieci pochodzących z różnych stron kraju, o różnym przygotowaniu była bardzo trudna, a dzieci nie miały ani książek, ani zeszytów i innych pomocy naukowych. Brak było programów szkolnych. W trudzie i pracy szybko czas uchodzi, ale i szybko rozrastamy się i w roku 1946/1947 szkoła liczy 12 klas, a w roku 1947/1948 – 15 klas. W 1946 roku ustępuje kierownik szkoły Alojzy Salomon, a kierownictwo obejmuje Józef Niemcewicz. Józef Niemcewicz, nauczyciel z powołania kochał swój zawód i całym sercem uczył tej miłości tych, którzy nieraz napotykając na trudności w swej pracy załamywali się. Był nauczycielem ideowcem. Cieszył się uznaniem wśród nauczycieli, kochały go dzieci, a społeczeństwo szanowało. Toteż, gdy odszedł zostawił po sobie żal. Cześć Jego pamięci! Odeszła także na wieczne spocznienie koleżanka Wanda Perlak, bardzo dobry nauczyciel i wartościowy człowiek.
W dniach 6 i 7 października 1947 roku odbyła się przeprowadzka szkoły z gimnazjum do „własnego” lokalu przy ulicy Ząbkowickiej. Lokal ten, to dom, który za Niemców był przytułkiem dla starców. Budynek ten został odremontowany i przystosowany częściowo do wymogów szkolnych. W roku 1948/1949 gimnazjum zostaje przekształcone na szkołę jedenastoletnią i część dzieci przechodzi do gimnazjum. W przeciągu następnych lat liczba dzieci wzrasta, a w związku z tym powiększa się personel nauczycielski. Przybywają młodzi nauczyciele pełni sił, entuzjazmu i inicjatywy. Nauczyciele, których wychowała i wykształciła już Polska Ludowa. Do nich trzeba zaliczyć: Helenę Szypułkę, Stanisławę Mikę, Józefa Czapionkę, Marię Tokarską, Helenę Toporkiewicz, Janinę Dziedzińską, Marię Lepiejko, Julię Mecan i Danutę Karaban. Zaznaczyć należy, że Julia Mecan i Danuta Karaban to wychowanki Szkoły Podstawowej nr 1 w Strzelinie, a po skończeniu studiów wróciły do swej szkoły, ale w innej roli.
Liczba dzieci zwiększa się, wszystkie sale są zajęte na klasy, brak Sali gimnastycznej, brak pomocy naukowych, pracowni biologicznej, fizycznej i Sali do zajęć praktycznych. W rozwiązywaniu niektórych trudności, a nawet w zdobywaniu pomocy naukowych z pomocą przychodzą szkole: Komitet Rodzicielski, komitety klasowe, zakłady pracy, a przede wszystkim Cukrownia.
W roku 1955/1956 nastąpił podział dzieci szkolnych. Część dzieci przeszła do nowootwartej szkoły Nr 2 przy ulicy Kamiennej. W miarę przybywania ludności i przyrostu dzieci powstaje decyzja wybudowania nowej szkoły i w roku 1959/1960 część dzieci odeszła do nowej szkoły, co jednak w małym stopniu złagodziło ciasnotę w szkole przy ulicy Ząbkowickiej. Szkoła w dalszym ciągu pracuje na dwie zmiany. Poziom nauki w szkole jest dobry, czego dowodem jest fakt, że absolwenci klas VII z łatwością przechodzą do techników lub szkół ogólnokształcących, a dużo z nich studiuje lub ukończyło studia.
W przeciągu lat 1945-1960 zmieniali się kierownicy, a ostatnio kierownikiem szkoły jest Konstanty Klimaszewski. Szkoła nr 1 jest szkołą dla dzieci i dla dorosłych. Tu odbywały się kursy rzemieślnicze przygotowujące do egzaminu czeladniczego, kursy szycia dla kobiet oraz kursy przygotowujące do egzaminu eksternistycznego z zakresu klas VII.
/Pisownia oryginalna, na podstawie sprawozdania spisanego przez nauczycielkę Szkoły nr 1 w Strzelinie Irenę Lapander, zamieszczonego w kronice wydanej przez Związek Nauczycielstwa Polskiego Zarząd Oddziału Powiatowego w Strzelinie „Rozwój szkół i zakładów wychowawczych w okresie 1945-1960 roku w powiecie strzelińskim”